Cześć!
Genialnie działa, łatwo się go stosuje i daje natychmiastowe efekty! Taki moim skromnym zdaniem jest rozświetlacz w pisaku marki Yves Saint Laurent, Touche Eclat. Jak sprawdza się na co dzień? Przeczytaj mój wpis, a znajdziesz odpowiedź.
Touche Eclat od YSL – co to takiego?
Wyglądem przypomina mały pisak, bo i do malowania służy. Co prawda nie narysujesz nim obrazka; możesz jednak podkreślić atuty buzi. Touche Eclat od YSL to rozświetlacz, który zapewnia cerze promienny i świeży wygląd, a także optycznie powiększa niektóre części twarzy. Do tego pomaga w konturowaniu, maskuje niewielkie niedoskonałości i zapewnia cerze naturalny blask. Pisak Touche Eclat od YSL dostępny jest w 12 odcieniach, dopasowanych do każdej karnacji i typu urody. Kosmetyk przeznaczony jest do wszystkich rodzajów skóry. Zapewnia połyskujące wykończenie makijażu i średnie krycie.
Kiedy przyda ci się Touche Ecalt?
Dzięki produktowi Yves Saint Laurent zakamuflujesz większość niedoskonałości. Zamaskujesz przebarwienia po trądziku, wygładzisz niewielkie zmarszczki, ukryjesz cienie i worki pod oczami. Błyszczące pigmenty zawarte w kosmetyku optycznie powiększą opadające oczy i zbyt małe usta. Taki efekt utrzyma się do ośmiu godzin. Co więcej, Touche Eclat przyda ci się wtedy, kiedy chcesz mieć i ładnie pomalowaną twarz, jak i odżywioną skórę. W produkcie znajdują się kwas hialuronowy i witamina E. Te dwa składniki zapewniają nawilżenie i wygładzenie zmarszczek.
Jak używać Touche Eclat?
Wystarczy, że niewielką ilość kosmetyku zaaplikujesz na odpowiednie części twarzy, a uzyskasz efekt rozświetlonej i promiennej cery. Pisak Touche Eclat nałóż na grzbiet nosa, czubek brody, łuk brwiowy, łuk Kupidyna i środek czoła. Następnie płaskim pędzelkiem rozetrzyj kosmetyk w taki sposób, żeby ładnie stopił się z cerą i podkładem. Makijaż utrwal pudrem; pamiętaj, że nie musisz już aplikować sypkiego rozświetlacza w kamieniu.
Używałyście już rozświetlacza Tuche Eclat od Yves Saint Laurent?
Zostaw komentarz