Piękny i trwały manicure bez lakieru hybrydowego (krok po kroku)

Na jakiś czas rezygnuję z hybryd. Zniszczyły mi paznokcie i teraz rozpoczęłam akcję regenerację, dzięki której – mam taką nadzieję – już niedługo moje paznokcie wrócą do stanu sprzed noszenia hybryd. A tymczasem sięgam po tradycyjny lakier do paznokci, żeby przykryć białe odbarwienia pozostawione przez hybrydę. Przy okazji podpowiem wam, jak malować paznokcie, żeby efekt był maksymalnie trwały. Mam na to kilka sposobów!

Klasyczny manicure vs. paznokcie hybrydowe

Obie opcje mają swoje wady i zalety.

Polecany przez wszystkich manicure hybrydowy nie jest do końca tak bezpieczny, jak o tym mówią, nawet jeśli oddajemy swoje paznokcie w ręce profesjonalistów. Przekonałam się na sobie, że pomalowane lakierem hybrydowym paznokcie stają się kruche i łamliwe, a nawet mogą się rozdwajać. Długie i mocne, kiedy znajduje się na nich lakier hybrydowy, zamieniają się w cienkie jak papier, kiedy się hybrydę zdejmie. Mnie to odstrasza i nie pomaga fakt, że manicure hybrydowy to wygoda, ekspresowo schnie, jest bardzo trwały i utwardza paznokcie.

Za to tradycyjne lakiery do paznokci mają szansę przeżyć swój renesans. A wszystko dzięki temu, że mija szaleństwo na manicure hybrydowy. Dostrzegamy wady innych rozwiązań, chcemy częściej zmieniać swoje paznokcie, chcemy malować je bezpiecznie i nie wystawiać swoich dłoni na promienie UV. To wszystko daje nam tradycyjny manicure – prosty w wykonaniu i równie efektowny, choć wiadomo, że mniej trwały i zdecydowanie wolniej schnący.

Trwały manicure zwykłymi lakierami to mit?

Moim zdaniem da się zrobić tradycyjny manicure, który wytrzyma zdecydowanie dłużej niż 2 dni i nie odpryśnie przy pierwszym myciu naczyń. Ważny jest wybór właściwych lakierów do paznokci (jakość, jakość i jeszcze raz jakość), metoda malowania, a nawet wcześniejsze przygotowanie paznokci.

Zdradzę wam moje sekrety, dzięki którym moje paznokcie są pięknie i trwale pomalowane bez użycia lakierów hybrydowych i lampy UV.

Krok 1. Zadbaj o swoje paznokcie!

Pielęgnacja jest najważniejsza, bo tylko na zdrowych i mocnych paznokciach, które się nie rozdwajają, tradycyjny manicure ma szansę przetrwać nawet tydzień i dłużej. Grunt to zastosowanie odpowiedniej odżywki do paznokci. Albo olejku – mój ulubiony olejek do paznokci to rycynowy. Nie tylko wzmacnia, wygładza i nabłyszcza, ale też przyspiesza wzrost, czyli świetnie sprawdzi się u osób zapuszczających paznokcie.

Krok 2. Przygotuj paznokcie do manicure!

Nie będziesz miała pięknego i trwałego manicure, jeśli weźmiesz lakier do paznokci i pomalujesz je bez wcześniejszego przygotowania płytki. Pierwszy krok to skrócenie i przypiłowanie paznokci tak, aby nadać im pożądaną długość i kształt (ja uwielbiam migdałki). Drugi krok to wygładzenie płytki paznokcia za pomocą polerki i odtłuszczenie jej cleanerem. Te dwie ostatnie czynności warto zaczerpnąć z manicure hybrydowego, ponieważ mogą pomóc utrwalić zwykły lakier do paznokci. Kolor lepiej łapie się paznokci, kiedy są gładkie i zmatowione.

Krok 3. Nie zapomnij o bazie pod lakier!

Bardzo, bardzo, bardzo ważne jest odpowiednie nakładanie lakieru do paznokci, ponieważ od techniki naprawdę wiele zależy. Zanim w ogóle sięgniemy po kolorowy lakier, warto nałożyć na paznokcie bazę. Taką zwyczajną, nieutwardzaną pod lampą – jej zadaniem jest zabezpieczenie płytki przed odbarwieniem od lakieru i przedłużenie trwałości manicure. Dopiero po wyschnięciu bazy możemy przystąpić do malowania paznokci na wybrany kolor.

Krok 4. Naucz się malować paznokcie!

Zwyczajny lakier do paznokci musi wyschnąć po nałożeniu, więc zazwyczaj chcielibyśmy, aby krył za pierwszym razem. Często nakładamy grubszą warstwę lakieru, aby nie musieć malować paznokci drugi raz. To błąd, który może kosztować nad odpryskujący, odkształcający się i pofalowany manicure. Zgodnie z zasadami malowania paznokci powinniśmy nakładać jak najcieńszą warstwę lakieru (wówczas szybciej wyschnie), a jeśli to konieczne, powtarzać tę czynność do momentu aż efekt będzie zadowalający. Zazwyczaj wystarczą dwie cienkie warstwy lakieru do paznokci.

Krok 5. Utrwal manicure za pomocą topu!

Ostatni krok również może się wam skojarzyć z robieniem hybryd, gdzie na koniec nakłada się warstwę utwardzalnego topu. W przypadku tradycyjnego manicure można pozostawić pomalowane paznokcie bez ochrony, ale bardzo dużo daje nałożenie topu. Oczywiście takiego, którego nie trzeba utwardzać. Zazwyczaj jest to bezbarwny lakier, którym zabezpieczamy manicure. Nie tylko utrwala efekt i zapobiega odpryskiwaniu, ale często też nabłyszcza paznokcie i może przyspieszać wysychanie lakieru.

Gotowe!