Pielęgnacja olejkami jest dziś naprawdę popularna. Ja też dałam się porwać temu nurtowi i zdecydowałam się przetestować naturalne olejki do twarzy. O tym, co wyszło z mojego eksperymentu, dowiecie się z tego wpisu. Wpadajcie sprawdzać, jak dobrać olejki do swojej skóry!
Warto zacząć od krótkiego przedstawienia tematu dla tych, którzy jeszcze z pielęgnacją olejami się nie spotkali. 🙂
Otóż, Moi Drodzy, naturalne olejki świetnie sprawdzają się nie tylko w kuchni, ale także w kosmetyce. W zależności od tego, jaki olej wybierzemy, możemy skorzystać z innych jego właściwości, rozwiązać wiele skórnych problemów, odmłodzić, upiększyć i ochronić naszą delikatną cerę. Piszę od razu o cerze, bo olejki polecane są także do pielęgnacji twarzy i właśnie o tym chciałam opowiedzieć.
Czym są olejki?
Właściwie nie ma tutaj za wiele do tłumaczenia. To po prostu naturalne substancje pozyskiwane przez wytłaczanie nasion, pestek, kiełków albo całych owoców różnych roślin. W kosmetyce wykorzystuje się ponad 100 różnych olejków, a każdy z nich ma inne właściwości.
Co zawierają i dlaczego są wartościowe w kosmetyce?
Największą ich wartością (wszystkich, niezależnie od rodzaju) jest bogactwo kwasów tłuszczowych, z których są zbudowane, a które są potrzebne naszej skórze. I to właśnie zawartość procentowa NNKT świadczy o wartości danego olejku i tym, do jakiego typu skóry jest odpowiedni. Kwasy tłuszczowe też mogą być różne, ale o tym trochę niżej.
Ważne, że kwasów tłuszczowych, które wchodzą w skład bariery hydrolipidowej skóry, nie jesteśmy w stanie samodzielnie wytworzyć! Jeśli nie dostarczymy ich w diecie, to jedynym ratunkiem są właśnie naturalne olejki do twarzy, które wyrównają wszystkie niedobory.
Mity na temat pielęgnacji twarzy olejami
Spotkałam się niestety z wieloma obawami wśród osób, które dopiero poznają olejki do pielęgnacji twarzy. Oto najczęściej powielane mity.
NIE, olejki nie zapychają skóry, jeśli są dobrze dobrane do jej typu.
NIE, olejki nie przetłuszczają cery, a wręcz mogą ograniczyć ten problem.
NIE, nałożenie oleju pod makijaż nie obniża jego trwałości.
NIE, olejki nie podrażniają i nie powodują dyskomfortu.
Jak naprawdę działają olejki do twarzy?
Prawda na temat właściwości kosmetycznych olejków jest zgoła inna niż to, jakie na ten temat mamy wyobrażenia. Sama podchodziłam z dużym dystansem do rewelacji, jakie opowiadały blogerki o działaniu olejków na cerę. To zmieniło się, gdy sama przetestowałam to naturalne i (jak się okazało) całkiem niedrogie rozwiązanie.
Dziś potwierdzam, że naturalne olejki:
- zapewniają skórze gładkość i aksamitną miękkość;
- świetnie ochraniają przed słońcem;
- dbają o właściwy poziom nawilżenia, hamując utratę wody;
- łagodzą różnego typu podrażnienia;
- zapobiegają ściągnięciu i przesuszeniu skóry;
- działają jak naturalna baza pod makijaż.
Grunt to odpowiednie dopasowanie olejku do potrzeb naszej skóry. Jest w czym wybierać, ale warto wiedzieć, jak to robić.
Dobieranie oleju do typu cery
Jak dobrać olejek do typu cery? Czym się kierować przy wyborze? Tak, jak wspomniałam wcześniej, najważniejsze jest zapoznanie się ze składem danego olejku. Zwróćmy uwagę na zawartość kwasów tłuszczowych.
Olejki do twarzy powinny mieć wysoką zawartość kwasu linolowego (z grupy omega-6), α-linolenowego (omega-3) oraz γ-linolenowego (omega-6).
Im więcej ich w składzie, tym lepiej. Kwasy tłuszczowe omega są najlepsze dla naszej skóry, ponieważ odbudowują osłabioną barierę lipidową. Wystrzegajmy się za to kwasów nasyconych (nie z grup omega), ponieważ mogą zapychać skórę i o wiele lepiej niż w pielęgnacji cery sprawdzają się np. na włosach niskoporowatych lub paznokciach.
Moi ulubieńcy – najlepsze olejki do twarzy
A gdybym miała wam polecić konkretne olejki do twarzy, to byłyby to:
- olej jojoba, który właściwie jest ciekłym woskiem; doskonale wchłania się w skórę i nie pozostawia uczucia tłustości, a na dodatek sprawdza się w pielęgnacji skóry każdego typu (zarówno suchej, jak i tłustej); reguluje wydzielanie sebum, łagodzi stany zapalne, świetnie zmiękcza cerę;
- olej arganowy, czyli płynne złoto Maroka; najbardziej poleca się go do cery suchych, dojrzałych, z pierwszymi oznakami starzenia, którym zapewnia odpowiedni poziom nawilżenia, regenerację i ochronę przed czynnikami szkodliwymi (choćby takimi jak słońce);
- olej malinowy, ukochany przez wszystkie ciężarne, bo ma silne właściwości antyoksydacyjne, zapobiega uszkodzeniom skóry i uelastycznia, a do tego jest naturalny; uwielbiam go za niepowtarzalny zapach i to, że świetnie natłuszcza suchą i napiętą cerę.
Dajcie znać, czy też macie swoje ulubione oleje! 🙂
Zostaw komentarz