Cześć, Dziewczyny!
Doskonale wiem, jak wymagająca może być cera naczynkowa. Dobór odpowiednich kosmetyków, niezwykła delikatność, a także cała lista rzeczy do unikania… to wszystko nie jest nam obce. Jednak na szczęście powstaje coraz więcej kosmetyków, które faktycznie pomagają skórze naczynkowej. W tym wpisie podzielę się z Wami opinią o najnowszej perełce kosmetycznej – Nanoil Anti-Redness Face Serum, który jest moim sposobem na naczynka. Zapraszam! <3
Przede wszystkim wspomnę, że aby serum zadziałało w pełni nie przestałam unikać rzeczy, które szkodzą mojej skórze. Są to przede wszystkim: gorąca woda, sauna, ostre jedzenie i alkohol. Niemniej jednak dzięki kosmetykowi Nanoil nawet jeśli coś wywoła okropne podrażnienia, to wiem, że sobie z nimi poradzę.
Na co zwrócić uwagę przy wyborze kosmetyków do cery naczynkowej?
Przede wszystkim na skład. W serum Nanoil podoba mi się przede wszystkim to, że jest na bazie wody. Brak tłustych olejów to pierwsza rzecz, za którą daję dużego plusa. Poza tym nie znajdziemy w nim: alkoholu, parabenów, czy zbędnych konserwantów. Ryzyko wystąpienia podrażnień jest więc zminimalizowane. Co zamiast tego dostaniemy w składzie? Przede wszystkim 4 ekstrakty roślinne:
- z kory kasztanowca – uszczelnianie naczyń krwionośnych, poprawienie elastyczności i jędrności
- z szyszek cyprysa – działanie nawilżające i przeciwzapalne
- z drzewa lipowego – działanie łagodzące i kojące
- z korzenia Boerhavia Diffusa – działanie antyoksydacyjne i przeciwzapalne
Jak widzicie te 4 naturalne wyciągi działają naprawdę genialnie, a razem tworzą świetne serum do cery naczynkowej. Przede wszystkim podrażnienia zostają złagodzone, a widoczność przebarwień, rumienia i “pajączków” jest stopniowo zmniejszana. Z tego względu Anti-Redness to mój sposób na naczynka!
Jak stosować serum Anti-Redness Nanoil?
Po odkręceniu buteleczki przykładam pipetę bezpośrednio do twarzy i wylewam kilka kropelek. (ważne: Staram się nie dotknąć pipetą twarzy, lecz zaczekać aż kropelki “skapną” na buzię). Zwykle jest to jedna kropelka na czoło i brodę i dwie na policzki. Następnie delikatnie masuję skórę i rozprowadzam serum w nawet najmniej dostępne miejsca. Podoba mi się to, że wchłania się w dosłownie kilka minut, wiec od razu po tym czasie przystępuję do nałożenia kremu.
Producent na stronie informuje, że można je nakładać rano, wieczorem, bądź nawet dwa razy dziennie. U mnie zwykle serum aplikuję podczas wieczornej pielęgnacji: zaraz po dwuetapowym oczyszczeniu twarzy.
Gdzie kupić Nanoil Anti-Redness Face Serum?
Niestety nie widziałam go nigdzie stacjonarnie. Niemniej jednak ja i tak jestem zwolenniczką zakupów internetowych, także jakoś bardzo mi to nie przeszkadza. Serum dostępne jest na różnych stronach internetowych. Ja zamawiam je ze strony www.nanoil.pl ponieważ od razu dobieram inne kosmetyki, tym razem do włosów.
Jeśli macie jeszcze jakieś pytania o serum Anti-Redness to napiszcie je w komentarzach, postaram się odpowiedzieć na wszystkie <3
Zostaw komentarz